Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych
Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych - Jakie mam opcje?
Jednym z powodów popularyzacji aut elektrycznych są zbliżające się zmiany w regulacjach prawnych dotyczących rynku motoryzacyjnego. Zgodnie z unijnym rozporządzeniem ws. poziomu emisji dwutlenku węgla w nowych autach produkcja samochodów spalinowych będzie zakazana po 2035 r. Czy to oznacza, że za niewiele ponad dekadę zacznie obowiązywać zakaz sprzedaży samochodów spalinowych?
Samochody spalinowe a emisja CO2
Przyczyną całej dyskusji czy wprowadzić zakaz sprzedaży samochodów spalinowych wynika z dążeń UE do maksymalnego ograniczenia emisji dwutlenku węgla i osiągnięcia neutralności klimatycznej. Biorąc pod uwagę, że w ostatnich 30 latach poziom CO2 przez transport wzrósł o ponad 33 proc., a sektor motoryzacyjny w dużej części opowiada za jego emisję, dążenia UE nie są zaskoczeniem. Z drugiej strony zestawiając ambitne plany zeroemisyjności w 2050 r. z prognozami wskazującymi spadek emisji CO2 w transporcie jedynie na poziomie 22 proc., ciężko pozbyć się wrażenia, że unijne założenia nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. Jedno jest pewne: unijny pakiet Fit for 55 zakłada, że produkcja samochodów z silnikami spalinowymi powinna zakończyć się w 2035 r.
Zakaz sprzedaży samochodów spalinowych – od kiedy?
Czy zamknięcie produkcji aut z tradycyjnymi silnikami spalinowymi oznacza, że w 2035 r. nie będzie można też kupić samochodu spalinowego? Nie do końca. Nadal będzie możliwe korzystanie czy odsprzedaż używanego samochodu z silnikiem spalinowym który został zarejestrowany do końca 2034 r. Takim autem można jeździć do końca okresu eksploatacji. W przypadku nowych aut od 2035 r. będzie obowiązywał zakaz sprzedaży samochodów spalinowych. Warto w tym miejscu jednak zaznaczyć, że wyłącznie tych na tradycyjne paliwa płynne, tj. benzynę i olej napędowy.
Elektryki najlepszą alternatywą
Skoro samochody spalinowe już wkrótce odejdą do przeszłości, z jakich alternatyw mogą skorzystać kierowcy? Bo to, że samochód jest ważnym elementem większości społeczeństwa, nie pozostawia najmniejszych złudzeń. Biorąc pod uwagę założenia unijnego rozporządzenia dotyczące ograniczenia emisji CO2, alternatywą dla tradycyjnych samochodów spalinowych mogą być te na paliwo syntetyczne lub wodór. Biorąc jednak pod uwagę małą popularyzację tego rodzaju aut chociażby na rynku polskim, o wiele lepszym i z pewnością bardziej sprawdzonym rozwiązaniem są samochody elektryczne. Czy zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 r. będzie początkiem ery elektryków na szeroką skalę? Biorąc pod uwagę, że auta elektryczne już dziś są dość popularne, najbliższa dekada przyniesie raczej ewolucję niż rewolucję w tej branży. Tym bardziej, że ta rozwija się w zawrotnym tempie a samochody elektryczne to nie tylko ekologiczny wariant transportu, ale przede wszystkim niższe koszty użytkowania (w porównaniu z samochodami spalinowymi), jak też coraz bardziej zaawansowane technologie. Już dziś elektryki gwarantują dystanse na ok. 500 km na jednym ładowaniu oraz rozwiązania pozwalające na łączność z samochodem za pośrednictwem smartfona. Nie bez powodu też w listopadzie 2023 r. flota osobowych, dostawczych i ciężarowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV) osiągnęła w Polsce niemal 55 tys. szt.